A oto piosenka która wczoraj wpadła mi w ucho.
Rita Ora - R.I.P. LINK
_____________________________
Potem chłopcy odwieźli nas do domu . Weszłam i usiadłam na kanapie. Włączyłam telewizor. leciała właśnie Viva. Akurat była piosenka Rity Ory R.I.P. Potem poszłam do mojego pokoju i wyciągnęłam ciuchy na dzisiejsze nocowanie u Olivi. Włożyłam je do mojej torby i poszłam ogarnąć dom. Zrobiłam pranie, pościerałam kurze i odkurzyłam. Potem zadzwoniła Olivia abym wyszła bo przyjechała po mnie. Zarzuciłam na siebie bluzę włożyłam buty, założyłam torbę i wyszłam. Przyjechał po mnie srebrny mercedes. Wsiadłam i w środku czekała już na mnie Olivia. Wyruszyłyśmy . Jazda trwała 10 minut i byłyśmy na miejscu. Stanęłyśmy przed małym domkiem jednorodzinnym. Wysiadłyśmy. Weszłyśmy do środka i Ol kazała mi usiąść na kanapie. Nagle z góry zbiegł wilczur. Zaczął się do mnie łasić a ja go pogłaskałam. Potem przyszła Olivia. Miała na rękach śliczną kotkę.
- To Raphael - powiedziała i wskazała na wilczura
- A kot - spytałam
- A kot to kotka. Nazywa się Sophia - powiedziała. Nagle ktoś zapukał do drzwi. - To chyba chłopcy - Poszła otworzyć drzwi. Do salonu wpadli chłopcy, Juliet, Em i Vic.
- Hejka - powiedział Niall i pocałował mnie na dzień dobry. - Co dziś będziemy robić ? - zapytał
- Na dziś zaplanowałam jakieś romantyczne filmy i dużo chusteczek i popcorn. - Powiedziała Ol
- Ok a teraz ? -spytałam
- A tera możemy pojechać na pizzę. - zaproponował Liam
- Ok. - powiedziała Ol i wyszliśmy . Wsiedliśmy do Vana chłopców i ruszyliśmy . Za 10 minut byliśmy na miejscu. Zatrzymaliśmy się przed pizzą hut i wyszliśmy z vana. Weszliśmy do środka i przejrzeliśmy menu.
- Ja mam ochotę na Farmerską a wy ? - zapytałam
- Ja też - powiedział mój ukochany i pocałował mnie w policzek
- No może być - poparła nas Em
- Ok czy wszyscy się zgadzamy na tą ? - spytał Niall
- Tak - powiedzieli wszyscy razem jak w przedszkolu.
- Ok . - powiedziałam. Po chwili podszedł do nas kelner i zapytał co chcemy.
- Poprosimy 3 duże Farmerskie, położone na cieście Pan Pizza, a do tego 10 pepsi. - powiedział Louis
- Dobrze, zaraz będ. - powiedział kelner i oddalił się.
- Patrzcie, jesteśmy tu dobre 15 minut a żadna fanka się nie przyczepiła - powiedział Niall i nagle podeszła do naszego stolika pewna dziewczynka.
- Mogę dostać autograf - zapytała
- No i wykrakałeś Niall brawo- powiedział Liam
- No to jak masz na imię ? - spytał Zayn
- Ja nazywam się Lili - powiedziała dziewczynka
- Dobrze to dla małej Lili One Direction, - powiedział Zayn i podpisał jakiś papierek
- Oh dziękuę wam bardzo - powiedziała i poszła do mamy
- Oj jaka słodka dziewczynka - powiedziałam
- Nomć - powiedziała Emily
- Sweetaśnie - powiedział Niall
- Taa - powiedziała Ol i przyszedł kelner z pizzą. Zaczęliśmy jeść.
- Zayn o czym tak rozmyślasz ? - zapytałam. Nic nie odpowiadał - Zayn ! - krzyknęłam a on nadal nic. Nagle Lou rzucił w niego kawałkiem pizzy.
- Co to miało być - oburzył się Zayn
- No nie słuchasz zamyśliłeś się to cię cisnąłem - odpowiedział Lou
- Tak ? To popatrz jak to miło. - powiedział Zayn i cisnął w Louisa kawałkiem pizzy
- Ej no - oburzył się Liam - Ja też dostałem - powiedział i cisnął kawałkiem pizzy Zayna. I tak wszyscy zaczęliśmy się obrzucać pizzą. Potem stwierdziliśmy, że znajdujemy się w lokalu i nie przystaje więc przestaliśmy . Zaczęliśmy sprzątać. Potem dokończyliśmy jedzenie i Niall zamówił nam jakiś deser. Ja poprosiłam o Owocowe Kruchości z truskawką. Zjedliśmy i Liam poprosił o rachunek. Chłopcy zapłacili za nas bo stwierdzili, że chcą zachować się jak dżentelmeni. Wsiedliśmy do vana i pojechaliśmy do domu Olivi. Była 19:00 jak dojechaliśmy. Weszliśmy do je domu i Ol włączyła Mamma mija ! Bo dziś leciał w HBO. Już miało się wydać kto jest jej ojcem gdy nagle wysiadł prąd. Zayn się zezłościł, poszedł otworzył okno i podszedł do telewizora. Wziął go na ręce. - Zayn - krzyknęłam - przestań się wygłupiać - powiedziała Emily. Ale on podszedł tylko do okna i wywalił za nie telewizor i poszedł obrażony do kuchni.
- Zayn czemu to zrobiłeś, musisz bardziej panować nad emocjami - powiedziałam wchodząc do kuchni.
- No sorry wiem wiem . :)
- No zrobiłeś tak jak byłeś mały i musiałeś powtórzyć kiedyś ten gest ?
- Hehe może ...
- Ale teraz musisz odkupić telewizor Olivi.
- No wiem, chodźmy. - powiedział i poszliśmy do salonu. - No to teraz będziemy grali w gry ! - ucieszył się Zayn - a i odkupie ci ten telewizor i sorry.
- Ok nic się nie stało, wiem jak to potrafisz. Zaraz wyciągnę Monopol i będziemy grać.
No i tak graliśmy cały wieczór w grę, a tak gdzieś o 03:48 rano poszliśmy spać.
___________________________________
Sorki za taki krótki rozdział, ale trzeba się wyspać jutro szkoła ! Ten rozdział też bardzo pomogła mi napisać Konstancja. Podaje mi fajne pomysły a ja po prostu piszę. Jutro też postaram się dodać chociaż nie wiem bo we wtorek mamy test z matematyki. Dziękuję tym co czytają . Byłabym wdzięczna jakby ktoś kiedyś zostawił jakiś komentarz, albo dołączył do obserwowanych . Ale nic na siłę. Jak coś wam się nie podoba to mówcie co mam zmienić. A i mam nowe ankiety . Bierzcie w nich proszę udział.
Dziękuję wam bardzo
Pola P.
Polu uwielbam twojego bloga te pisenki Ochh Achhh :) Czuję jakbym znała cie oddawana czy to mozliwe ?
OdpowiedzUsuń