czwartek, 26 lipca 2012

Rozdział 1

    Wstałam weszłam na fb sprawdzić co nowego. Nagle do mojego pokoju weszła mama.
- Kochanie, czemu nie zeszłaś jeszcze na śniadanie?
- Nie wiem, nie jestem głodna.
- Musisz jeść.
- Ale nie chcę.
- Jeśli nie zjesz śniadania nie polecisz z nami na Karaiby.
- No ale, że co ???
- No że jeśli nie zjesz śniadania, nie polecisz z nami na Karaiby.
- To my lecimy na Karaiby ?!?!?!
- Tak tata wykupił wycieczkę.
- No, ale dlaczego ???
- No bo Christopher już nie długo się przeprowadza, no i po prostu chce zobaczyć jak wyglądają Karaiby, no i oczywiście chce zaimponować swojemu szefowi, który ostatnio był na Malediwach.
- Ojej jak się cieszę!!!
- No to leć na śniadanie a ja obudzę resztę.
Nie możliwe! Ja i Karaiby! Coś pięknego.
    Zeszłam na dół, przywitałam się z tatą, zrobiłam sobie płatki z mlekiem i moją ulubioną kawę, latte macchiato. Po śniadaniu poszłam do pokoju się przebrać. Ubrałam czarne rurki
, bo było zimno, bluzkę na ramiączkach z napisami , szarą bejsbolówkę  i fioletowe Conversy . Potem umówiłam się z , moją paczką < Natasha, Victoria, Sam, Sarah i Nicole > do centrum handlowego w Poznaniu na zakupy. One mieszkają w tej samej wsi co ja. Natasha ma dom obok mojego po lewej stronie a Victoria po prawej. Sam mieszka na przeciwko mnie, a  Sarah po jej prawej stronie, a Nicole po lewej. Obok Nicole mieszka też Isabella. Ona nie chodzi do naszej szkoły bo uczy się w prywatnej. 
    Do domu wróciłam o 19. Weszłam i mama powiedziała, że wyjeżdżamy 30 i o 15 mamy samolot. Dzisiaj był 24 więc to już za 6 dni !!! Tak się cieszyłam. Poszłam do mojego pokoju wzięłam piżamę i poszłam wziąć prysznic. Gdy się wykąpałam zeszłam na dół, zjeść kolację i obejrzeć film z rodzicami i rodzeństwem.

2 komentarze:

  1. świetnie napisane ;)
    maasz talent ;p

    ewaa-farnaa-ef.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie piszesz lekko się czyta :)
    fajnie fajnie:) zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń